Bez kategorii

Perełki w sieci, czyli co warto wybrać z internetu (cz. 1)

Internet pęka w szwach od treści – jedne bawią, inne uczą, wiele zajmuje czas nie niosąc z sobą żadnej wartości. Wśród tego szumu łatwo przegapić to, co cenne. Spróbujemy oddzielić ziarno od plew i wskazać polskich twórców internetowych, których warto śledzić, czytać czy oglądać. Ruszamy z cyklem, w którym będziemy pokazywać najciekawsze, najbardziej inspirujące i rozwijające formaty. Zaczynamy od Youtube’a!!

Przyznam, że trudno mi o obiektywną ocenę tego kanału. Odkryłem go przypadkowo jakieś osiem lat temu i od pierwszego wejrzenia zostałem fanem na zawsze. Bartek Czukiewski, twórca „Bez Planu”, pokazuje świat takim, jakim jest – nie tylko jego piękne strony, ale też biedę, kontrasty i codzienność ludzi z miejsc, o których rzadko się mówi. To podróże bez filtrów i bez udawania, często w rejony, w które mało kto odważyłby się pojechać.

W momencie mojego poznania “Bez Planu” nadawało doskonałe odcinki z pogrążonej w kryzysie gospodarczym i społecznym Wenezueli. Kraj dysponujący jednymi z największych rezerw ropy naftowej na Ziemi, jeszcze w latach 70. uchodził za „Kuwejt Ameryki Południowej”, w XXI wieku stał się symbolem gospodarczego upadku i absurdu. Za dolara można było kupić bułkę lub lizaka. Jednocześnie ten sam dolar wystarczał na kilka tysięcy litrów benzyny. Paliwo było praktycznie darmowe, a jedzenie – luksusem.

Jak zła była (i nadal jest) sytuacja ekonomiczna Wenezueli pokazuje poziom tamtejszej inflacji. Mimo iż od kilku lat spada, nadal pozostaje wysoka i niestabilna. W marcu 2025 roku wynosiła 172%. Choć od lat 2017-2019 (kiedy osiągała ekstremalne wartości, np. 344 509,5% w lutym 2019 roku) obserwuje się proces spowolnienia tempa wzrostu cen, gospodarka nadal zmaga się z problemami hiperinflacji, które wpływają na życie mieszkańców.

Dla porównania według danych na wrzesień 2025 roku, inflacja w Polsce wyniosła 2,9% w porównaniu rok do roku.

– Wyobraź sobie, że w 2007 roku miałeś na koncie 50 mln dolarów, ale swoje oszczędności trzymałeś w boliwarach, czyli wenezuelskiej walucie. W 2021 roku, po 14 latach inflacji, a później hiperinflacji Twoje 50 mln USD było warte już tylko 25 centów. Gdy byłem tu w lipcu 2017 roku dolar kosztował 7000 boliwarów, dwa lata później jest to już blisko 500 tys boliwarów – mówi Czukiewski w jednym z odcinków z Caracas.

Lata korupcji, złego zarządzania i uzależnienia gospodarki od ropy doprowadziły do dramatycznego upadku. W kraju, który mógłby pławić się w bogactwie, ludzie walczą o dostęp do wody, prądu i jedzenia.

Chciałbym powiedzieć, że stare odcinki “Bez Planu” z Wenezueli należą do najlepszych na tym kanale. Ale byłoby to kłamstwo, bo praktycznie każdy nowy film wrzucony do sieci przez Czukniewskiego to wciągający seans. Inaczej mówiąc “Bez Planu” pozostaje od lat na tym samym, doskonałym poziomie. A jego twórca regularnie zabiera nas w nowe zakątki świata. Bartek odwiedza m.in. slumsy w Kenii, biedne dzielnice Ameryki Południowej, ale też Grenlandię, Wietnam czy Kolumbię. Każdy odcinek to nie tylko obraz, ale też spotkanie z ludźmi i ich historiami. Dzięki temu „Bez Planu” to nie klasyczny vlog podróżniczy, ale dokumentalny reportaż w lekkiej formie, który otwiera oczy i poszerza perspektywę.

Kanał zdobył ogromną popularność, ale przede wszystkim zaufanie widzów – za szczerość, autentyczność i za to, że pokazuje świat bez oceniania, ale z ciekawością i szacunkiem. „Bez Planu” uczy empatii, pokazuje różnorodność świata i przypomina, że podróż to nie tylko kierunek, ale sposób patrzenia.

Łukasz Haraźny

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *